Etykiety

02 września 2013

Daniel

Daniel zrobił na mnie  wrażenie raczej spokojnego i rozważnego kolesia.  Okazał się On jednak niezłym szaleńcem z wielką determinacją i odwagą. Jednego wieczoru z wytrwałością przez prawie dwie godziny męczył się by w końcu zjechać ponad 100 metrową rurę, a już następnego dnia  rzucił się na kolejną z kilkumetrowym gapem.